29-cze-2012
17-06-2012
Uszyłam mężulkowi poduchę do siedzenia:) Myślałam, że nawiążę do jego narzędzi pracy i zrobię mu koło kolorów... Niestety reakcja była zupełnie inna: "O spadochron" odezwał się miłośnik lotnictwa i wszystkiego co się porusza w powietrzu, więc może to i dobrze... Tyłek na pewno jest zadowolony...
Na zdjęciu wygląda nierówno, bo od spodu wszyłam szeroką gumę żeby nie zjeżdżała z krzesła, dlatego się ściąga, do zdjęcia naciągnęłam na matę do cięcia...
17-06-2012
27-04-2012
be…żo…wy
01-02-2012
Pozazdrościłam szpileczników. Takie ładne niektóre widziałam, a ja? Jak widać "Szewc bez butów"… Aż do dzisiaj! Mam i ja swój :)
23-01-2012
Długo nic nie wrzucałam, bo nie było weny… kilka dni mordowałam się nad tym patchworkiem…
8-01-2012
Zawzięłam się i pomyślałam, że zrobię coś pożytecznego. Moja pralka błagała o zlitowanie i jej prośby zostały wysłuchane. Już nie będzie obijana, będzie ją chronił popełniony tej nocy patchwork :) Jest to mój pierwszy, ale już wiem , że na pewno nie ostatni :))
01-01-2012 WITAM W NOWYM ROKU!!!
23-12-2011
Dzisiaj szaleństwo przed wigilijne, więc na szybciora wrzucam komplecik podarowany cudnej Asi :*
4-12-2011
do zielonych bombek dokulałam buciora :)
24-listopad-2011
Dzisiaj z pomocą przyszedł skrzat i wspomógł wenę twórczą ... Za wenę i za pomoc w wypychaniu dziękuję :*
23-listopad-2011
Do pracy zainspirował mnie zielony materiał, który kupiłam, bo mi się podobał kolor, ale nie wiązałam z nim żadnych nadziei na uszycie czegokolwiek :) Aż do dzisiaj…
22- listopad-2011
a, że dzisiaj był miły dzień - oto jeszcze jedna dzisiejsza praca :)
Dzisiejszy dzień nie należał do bezrobotnych :) Oto kolejna ozdóbka świąteczna :)
W nocy nie mogłam spać, więc uszyłam bucika do świątecznej kolekcji :)
Mimo, że za oknami niemalże wiosna, ja już zaczynam robić ozdoby na choinkę. Bombeczki uszyłam na maszynie a wykończyłam ręcznie. Z tyłu są w krateczkę czerwono-białą.
Przepiękne ozdoby, bardzo mi się podobają wszystkie - świetnie wykonane.
ReplyDeleteKolor czerwony mój ulubiony, ale i te w innych kolorach mogę przygarnąć :):)
Ojej, są przepiękne!!! Bardzo spodobał mi się Twój pomysł uszycia skarpety prezentowej typowo kobiecej. Mikołaj przynajmniej nie wrzuci tam młotka albo wiertarki, od razu będzie wiadomo, czyja;) Bo w pośpiechu mógłby się pomylić;) Ja szyję takie tradycyjne, typowo "skarpetowe";)
ReplyDelete