Monday 16 July 2012

Portfel

Uszyłam portfel, mój pierworodny. Musiałam się czymś zająć, by nie zwariować. Jak na razie mój urlop  stoi pod znakiem zapytania. A wszystkiemu winne kuny…
 Powstał portfel, mam nadzieję, że on odczaruje tą złą passę. Oby już nigdy nie wyskakiwały tzw. dodatkowe wydatki. Czego i sobie i wam życzę… Loli

  

8 comments:

  1. Cudowny i piękny jest ten portfelik ... aż szkoda, że na blogach nie ma emotikon ... ta zamyślona-zauroczona buźka bardzo by tu pasowała :)))

    ReplyDelete
  2. Oj Magnolio, bardzo dziękuję… faktycznie gdyby były emotki to bym postawiła taką, co się rumieni :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  3. Świetna kolorystyka, taki portfelik nastrajał by mnie do ciągłego sięgania po niego co mogłoby skutkować częstym wydawaniem zawartości :-) Jest naprawdę przepiękny

    ReplyDelete
  4. portfelik jest przepiękny:) tylko nastrajał by mnie do ciągłego wyciągania go z torebki:-) a co za tym idzie do ciągłego wydawania zawartości. Kolorstyka powalająca. Skąd masz takie piękne materiały?

    ReplyDelete
  5. Bardzo dziękuję!
    materiały mam z UŻiwaniego, chociaż ten w króliki kupiłam w sklepie z materiałami. Zasłona jednak została wyszperana. Mam trochę takich zapasów i powiem szczerze , że muszę coś z nich robić bo tak sobie myślę , że życia mi braknie ,a materiałów nie obszyję (i tu powinna być emotikonka przewracająca się ze śmiechu :))

    ReplyDelete
  6. piękny! i te koloty... takie moje

    ReplyDelete
  7. Jaki piękny portfelik!
    Życzę, aby zawsze był wypchany i to banknotami o wysokich nominałach:)

    ReplyDelete